- Antyczne komedie, poza tym, że miały prostą fabułę, opierały się na czymś, co jest najtrudniejsze do przełożenia na dzisiejszy język, czyli dialogu z widzem - mówi reżyser Michał Borczuch przed premierą "Żab" w STUDIO teatrgalerii w rozmowie z Izabelą Szymańską w Co Jest Grane 24.
Reżyser Michał Borczuch przygotowuje w Teatrze Studio premierę "Żab". Jak dziś zabrzmi komedia antyczna? Izabela Szymańska: Ile razy zaglądałam na stronę Studio, miałam wrażenie, że opis twojego spektaklu rozwija się, dochodzi kolejny tekst, kolejna inspiracja. To odzwierciedla proces powstawania scenariusza? Michał Borczuch: Tak. Kiedy rok temu zaczynałem rozmawiać z Natalią Korczakowską, dyrektor Studio, o możliwości zrobienia przedstawienia wokół tematu antycznego, byłem zainteresowany komedią, przede wszystkim Arystofanesem, bo jego teksty są w pełni zachowane, na ich podstawie można sobie wyobrazić, czym była komedia antyczna. Wybraliśmy więc "Żaby", ale było wiadomo, że ze względu na charakter pracy, jaki mamy z dramaturgiem Tomkiem Śpiewakiem, nie będzie to po prostu wystawienie dramatu. Kiedy rozpoczęliśmy próby, zaczęliśmy wyciągać z "Żab" tematy, które nas interesują, i zderzaliśmy je z improwizacjami aktorskimi, a także