EN

19.04.2012 Wersja do druku

Miasto zamiast fabryki

Na otynkowanych ścianach wiszą jeszcze szyldy działającego w nim do niedawna Teatru Wytwórnia. Była to pierwsza stalą scena w fabryce wódek, choć aktorzy zaczęli tu występować już wcześniej - pisze Tomasz Urzykowski w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Obszar Konesera przedzielony jest teraz niebieskim blaszanym parkanem. Za nim znalazła się ponad połowa terenu w stronę Białostockiej. Widać tam pracujące koparki, Tu, gdzie do niedawna gęsto było od wiat, warsztatów i magazynów, po wyburzeniach powstała pusta przestrzeń. Gdy przygotowywaliśmy ten "Spacerownik", w centrum dawnej fabryki trwała rozbiórka żelbetowej konstrukcji tzw. hali miodowej (miała szyby w oknach w kolorze miodowym). Wzniesiona w epoce Gierka służyłajako magazyn. Od 2003 r. przez kilka lat odbywały się w niej koncerty festiwalu Warszawska Jesień. Ocaleje za to przylegający do Białostockiej parterowy dom pełniący kiedyś funkcję warsztatu. Po remoncie znajdzie się w nim restauracja. Deweloper już podpisał list intencyjny z przyszłym najemcą. - Chcemy, żeby powstało tutaj prawdziwe miasto ze wszystkimi jego funkcjami: mieszkaniową, biurową, handlową, gastronomiczną - mówi Rafał Szczepański. Pustkę mają wypełnić budynki p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miasto zamiast fabryki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 92 Dodatek

Autor:

Tomasz Urzykowski

Data:

19.04.2012