"Strachu NIE MA" w reż. Łukasza Chotkowskiego, koprodukcja Teatru Powszechnego w Warszawie, Instytutu Adama Mickiewicza i Teatru Kasba Arghya z Kalkuty. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Spektakl "Strachu nie ma" jest rodzajem dokumentu. O swoim życiu opowiadają pozostawione przez mężów kobiety. Spektakl ten na pewno nie podlega zwykłym ocenom recenzenckim. To coś więcej niż teatralny kształt nadany materiałom zebranym z wypowiedzi bohaterek zamieszkujących odległe indyjskie miasto Vrindavan. Miasto o szczególnym statusie. Reżyser Łukasz Chotkowski realizuje zamysł, na który złoży się cały tryptyk "Kobiety wykluczone". Materiał do tego spektaklu zbierał podczas warsztatów prowadzonych przez twórców spektaklu w Indiach, w aśramie Maitri. Sam Chotkowski był w Indiach już 13 razy. Vrindavan jest nazywane miastem wdów. To tu pielgrzymują wykluczone przez swoją społeczność kobiety, które po śmierci mężów tracą wszelkie prawa. To, co stanowi dla Chotkowskiego największą wartość, to świadectwo, jakie kobiety dają, opowiadając o swoim życiu. O codzienności, o wykluczeniu, o miłości, o Bogu, który jest dla nich wybawie