- W teatrze artystycznym może się zdarzyć eksperymentalny performance dla jednego widza. Należy wprowadzić jasne i przejrzyste, zrozumiałe dla wszystkich mechanizmy finansowo-administracyjne, które pozwoliłyby na rzetelną ewaluację działania tych instytucji - mówi Karolina Ochab, dyrektorka Nowego Teatru w Warszawie w rozmowie z Jasiem Kapelą z Krytyki Politycznej.
Krytyka Polityczna: Obywatele Kultury dowodzą, że mamy w Polsce totalną zapaść kulturalną. Jesteś dyrektorką nowo powstałego teatru realizującego bardzo ciekawy program. Może więc są pieniądze na kulturę? Karolina Ochab: Pieniędzy nigdy nie jest wystarczająco, ale wydaje mi się, że w dużych ośrodkach jest ich nawet sporo. Problem jest w ich podziale. Zapaść dotyczy głównie Polski poza dużymi centrami. Tam jest dramatycznie. Nowy Teatr jest teatrem miejskim? - Tak. Jednym z dziewiętnastu teatrów miejskich w Warszawie. Idea Nowego Teatru jest taka, żeby stworzyć nowoczesne centrum artystyczne - pod względem tego, co będziemy prezentować i jak będziemy tym zarządzać. Wprowadzić nowe zasady funkcjonowania, które mogłyby wejść kiedyś w życie w skali miasta. Na przykład kadencyjność dyrekcji, minimalizowanie kosztów stałych tak, by jak najwięcej zostawało na produkcję, poszukiwanie nowych przestrzeni dla ekspresji i sposobów jej finansowani