EN

8.07.2013 Wersja do druku

"Miasto kobiet" zbudowane ze stereotypów

"Jeżyce story. Posłuchaj miasta! - Miasto kobiet" w reż. Marcina Wierzchowskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

W jednej ze scen bohaterka obśmiewa postaci opisane przez Małgorzatę Musierowicz w "Jeżycjadzie" jako stereotypowe, zupełnie niepasujące do prawdziwych mieszkańców Jeżyc. Szkoda, że autorzy "Miasta kobiet" nie zastosowali tej samej miary względem siebie. Kobiety, które mówią w ich przedstawieniu, są jednym wielkim zlepkiem stereotypów na temat kobiet, które łączy wspólny mianownik: jesteśmy po to, żeby rodzić dzieci. "Miasto kobiet" jest nudne i banalne. Stopień banalizacji problemów kobiecych jest przerażający. Mieszkanki Jeżyc, niezależnie, czy są feministkami, kociarami, lekarkami są infantylne, naiwne, pretensjonalne Nie rozumiem, czy współautorka "Wielkopolskiego alfabetu pisarek" została obśmiana i okpionina, czy po prostu taka jest. Nie mogę sobie wyobrazić, jak lekarka położnik -ginekolog znalazła się na kongresie kobiet i bredziła o cudzie natury (chodzi o przyjście na świat dziecka), zamiast mówić na przykład o problemach wspó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Miasto kobiet" zbudowane ze stereotypów

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

08.07.2013