EN

6.04.2007 Wersja do druku

Miał dobro wypisane na twarzy

Wiele osób podkreśla, że ZYGMUNT KĘSTOWICZ miał ujmujący sposób bycia, był człowiekiem ciepłym i serdecznym. Taki Kresowiak z krwi i kości. Z sercem na dłoni.

Kultura polska poniosła kolejną stratę. W jednym z warszawskich szpitali w wieku 86 lat zmarł Zygmunt Kęstowicz, znakomity aktor z pokolenia "Kolumbów". Niezapomniany Stefan ze słuchowiska radiowego "W Jezioranach", senior rodziny Lubiczów z serialu "Klan". Mimo że na swoim koncie miał ponad 200 ról teatralnych i bardzo wiele filmowych, pozostanie w naszych wspomnieniach przede wszystkim jako aktor domowy. W niedzielne popołudnia od lat 60. ubiegłego wieku siadywały wokół radioodbiornika całe rodziny, by posłuchać, co też nowego wydarzyło się w Jezioranach w rodzinie Jabłońskich. Bo Jabłońscy byli jak sąsiedzi. 40 lat w Jezioranach W domu moich dziadków to był rytuał. Najpierw szło się do kościoła na Mszę Św., potem przygotowywało niedzielny obiad, a o 15 obowiązkowo cała rodzina z ogromną ciekawością słuchała audycji "W Jezioranach", śledząc perypetie rodziny Jabłońskich i przemiany, jakie dokonywały się na polskiej wsi. W tej a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miał dobro wypisane na twarzy

Źródło:

Materiał nadesłany

Niedziela nr 13/01.04

Autor:

Alicja Dołowska

Data:

06.04.2007