"Miarka za miarkę" Williama Shakespeare'a w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Powszechnym na XXII Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Marcin Bałczewski w portalu plasterlodzki.pl.
Więzienie - klatka, labirynt. Wewnątrz niej osadzeni i ich nadzorcy - obserwatorzy. Książę, opiekun wszystkich, wyjeżdża - podobno do Polski - oddaje "władzę absolutną" niejakiemu Angelo. Ten zaprowadza nowy ład. Tak rozpoczyna się "Miarka za miarkę" na podstawie sztuki Williama Szekspira zrealizowana dla Teatru Powszechnego przez Pawła Szkotaka. To jeden z dwóch łódzkich akcentów tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Jak u Szekspira bywa na scenie przejawiają się to elementy komediowe, to tragiczne. W "Miarce za miarkę" jednakże ciężar spoczywa głównie na tragedii. Klaudio, lubiany Klaudio oskarżony zostaje o to, że doprowadził do zajścia w ciążę swoją ukochaną. Ten absurdalny zarzut skończyć się ma w jeden sposób - karą śmierci. Na nic staną się błagania jego siostry, przyjaciół, nawet spisek książęcy niewiele może zdziałać. Angelo jest nieugięty, a widz czeka na nadchodzącego kata i