EN

31.07.2009 Wersja do druku

Mężczyzna sprawdza się w pracy

- Nienawidziłem Sienkiewicza, mimo że wielokrotnie ojciec z pasem nade mną stał i nakłaniał do czytania "Trylogii". Za to jako czternastolatek pochłonąłem "Ferdydurke". Nic z tego nie zrozumiałem, ze "Ślubu" też nic, ale pamiętam do dziś jakąś otchłań, mam dreszcze na wspomnienie jakości tego uczucia - mówi JAN PESZEK.

Jako czternastolatek pochłonąłem "Ferdydurke". Moja natura dokonała wtedy wyboru: Gombrowicz - tak, Sienkiewicz - nie. Mam teraz 65 lat i to się potwierdza: Gombrowicz - tak, Sienkiewicz - nie "Praca to jest całe życie" - mówi pan jako Edek w spektaklu "Czekając na Turka" [na zdjęciu] Andrzeja Stassiuka. Dla pana też? - Emeryt Edek pyta młodych: "Czy wy wiecie, co to jest życie poświęcić, zdrowie stracić, wierzyć, a potem zobaczyć was, którzy pracują za pięć złotych dla Turka?". Tak, praca jest absolutnie fundamentalna. Moja matka wychowywała sześcioro dzieci. Zawsze była służba, pomagały jej dwie osoby, ale i tak była bardzo zapracowana. Ojciec prowadził gabinet dentystyczny, wypełniało mu to niemal cały czas. Dziadkowie mieli ogromne sady. Niekończące się szeregi czereśni. Kiedy przyjeżdżałem na wakacje, obserwowałem, jak dziadek organizuje pracę robotnikom zbierającym owoce. Najpierw stało się w szeregu, z wodą, kanapkami, kosz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mężczyzna sprawdza się w pracy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 177/30.07. - dodatek Duży Format

Autor:

Marta Strzelecka

Data:

31.07.2009