"Chłopcy od Strzeleckiego", bo tym razem nie było pań, udowodnili, że profesjonalnie i dowcipnie zaśpiewać można wszystko, nawet... przepis na babeczki z móżdżkiem" pisała w "Gońcu Teatralnym" o musicalu "Love" Ewa Han. Inni recenzenci byli równie łaskawi: brawurowe wykonania, wysoki poziom profesjonalny, uciecha nie lada, publiczność bawi się znakomicie. Jaki rzeczywiście jest nowy spektakl zespołu Andrzeja Strzeleckiego, będą mogli przekonać się również widzowie w Toruniu. "Love" to przede wszystkim składanka znanych piosenek o miłości, rewelacyjnie wykonywanych przez sześciu trochę zniewieściałych panów z "Rampy". Co oczywiście dodaje całemu przedsięwzięciu nieco pikanterii. A wykonywane są utwory Grońskiego, Jurandota, Mickiewicza, Niemena, Przybory, Tuwima...
Tytuł oryginalny
Męskie sprawy
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowości nr 32