"Eva Peron" w reż. Kuby Kowalskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński na portalu Trójmiasto.pl.
Wybrzeże podtrzymuje tradycję wystawiania ambitnych spektakli w Malarni. "Eva Peron" jest kolejnym dowodem na to, że ciekawy, choć niezbyt oryginalny temat można przedstawić odważnie i w niebanalny sposób. Biografia tytułowej bohaterki sztuki Copiego, wystawionej w Polsce po raz pierwszy, Evy Peron, to wymarzony temat na adaptację sceniczną. Uwielbiana przez społeczeństwo kobieta, synonim sukcesu osoby znikąd, która błyskawicznie robi karierę polityczną i podbija serca przeciętnych ludzi dzięki szczodrym darom dla potrzebujących i populistycznym hasłom. Ponadto, solidaryzując się z biednymi, jest wrogiem panującej oligarchii. Evita, jak się ją zdrobniale nazywało, stała się głosem ludzi z nizin społecznych. Głosem tym bliższym, że codziennie słyszanym w radiu. Jej wizerunek miłującej najuboższych matki miłosierdzia dopełniał obraz czułej i kochającej żony prezydenta Juana Perona. Copi w swoim dramacie "Eva Peron" ukazuje drugą twarz