EN

1.12.2017 Wersja do druku

Mentor i buntownik

Jak wiadomo, w teatrze relacja dyrektor - aktor stanowi jedną z podstaw zespołu artystycznego. Dyrektor wybiera, aktor zgadza się (bądź nie) pracować w jego teatrze - dla niego i dla siebie. Mój tekst jest o takiej właśnie relacji.

Najpierw trzy cytaty. Axer: Znaliśmy się jak łyse konie. Bardzo się uzupełnialiśmy, bo bardzo się różniliśmy, uczyliśmy się od siebie dużo. Z jednej strony bardzo dużo wiem o Łomnickim, ale z drugiej ciężko mi o nim pisać. Między mną a Tadziem była Hassliebe, bardzo go ceniłem, był mi potrzebny w teatrze jako kontrast dla mnie samego. On mnie drażnił, a ja jego. Bardzo inny w gatunku temperamentu niż ja. A jakoś byliśmy sobie potrzebni 1. Łomnicki: Erwin Axer to ogromna część mojego życia artystycznego, to bolesny punkt odniesienia całej mojej ówczesnej [mowa o początku lat sześćdziesiątych - M.N.] świadomości. Moja dla niego przyjaźń, głęboki podziw i - bunt. Spory i osiągnięcia. Nerwice, ukryte żale i obsesje, a równocześnie - źródło stałej twórczej inspiracji 2. Maria Bojarska: Z Axerem wytrzymał Tadeusz prawie ćwierć wieku. I wzajemnie. Bo nie przypuszczam, żeby dyrektor teatru nie umiał zbliży

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Teatr", nr 12

Autor:

Maria Napiontkowa

Data:

01.12.2017