Gonitwa za nowością - oto hasło współczesnych reformatorów sceny. Chociaż twórczość dramatyczna na Zachodzie wyjałowiała ostatnimi czasy, szalony postęp widać w dziedzinie techniki teatralnej... Teatr, wyzwolony od poezji, staje się miejscem zwykłej rozrywki niższego rzędu, gra ułudy zewnętrznej, fantasmagorią barw i świateł, igraszką dla wzroku - ale czy pokarmem dla umysłu i serca? Pierwiastek optyczny, zmysłowy, malowniczy ma swoje znaczenie, ale nie trzeba przeceniać jego wartości... Cały rodzaj widowisk teatralnych opiera się przeważnie na efektach plastycznych. Jest to balet i pantomima... Pantomima w balecie była szkieletem, wiązadłem całości, na które narzucono barwne choreograficzne festony. Powstała jednak teoria, nadająca jej niby wartość nową i samodzielną. W pantomimie miało się dokonać wyzwolenie gestu spod supremacji słowa. W tym wyzwoleniu wyjawiło się niby jakieś nowe misterium sztuki. Według mnie, jest to tylko uwstec
Tytuł oryginalny
Menażeria Henryka Tomaszewskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 17