Po latach zdziwiony będzie zapewne kronikarz i znajdzie się w nie byle jakim kłopocie, gdy zechce uzasadnić, dlaczego w obecnym sezonie teatralnym odbywał się właściwie nieoficjalny festiwal sztuk O'Neilla w naszym kraju. Uzasadnień rzeczywiście jest niewiele, przecież trudno tłumaczyć ten spontaniczny sukces w całym kraju tylko ciekawością lub modą. Oczywiście, że gramy 0'Neilla nie dlatego, że w wielu swych utworach był mistykiem, freudystą, lecz, jak mi się wydaje, dlatego, że większość jego utworów posiada cenną warstwę wielkiego realizmu, zawiera jakąś wiedzę o życiu i ludziach, przedstawia losy ludzkie w dynamicznym procesie. "Pożądanie w cieniu wiązów" nie jest zapewne najlepszym utworem dramatycznym O'Neilla, chociaż stanowi w jego twórczej biografii dość ważne ogniwo. Jest sztuką, w której splatają się różne, przeciwstawne sobie elementy talentu pisarza. Gdyby teatr i reżyser Roman Zawistowski potrafił zrezygnow
Źródło:
Materiał nadesłany
Argumenty