EN

30.10.1966 Wersja do druku

Melodramat okrutny

Na scenie teatru Modrzejewskiej dano "Woyzecka" Georga Buchnera, ubiegłowiecznego postroman-tycznego pisarza niemieckiego, o którym częściej mówi się dobre rze­czy w podręcznikach literatury, niż-li sprawdza go na scenie. Także w jego ojczyźnie. Wprawdzie w ostat­nim czasie można mówić o pewnym wzroście zainteresowania Buchnerem, na dowód czego przytoczę tak lipskie przedstawienie "Woyzecka" jak i dwie telewizyjne inscenizacje niemieckie, które nie tak dawno miałem możność obejrzeć na Mię­dzynarodowym Festiwalu Telewizyj­nym - no, ale wydaje się, iż więk­szego impetu na tego dramaturga już nie będzie. Przedstawienie krakowskie przy­gotował Konrad {#os#6236}Swinarski{/#}, którego "Nieboska komedia'' utrzymuje się do dziś w Teatrze Starym. Już w samym wyborze tej sztuki krył się moment, powiedziałbym, prowokacji artystycznej. Tacy bowiem reżyse­rzy, jak Swinarski, nie sięgają po melodramat - a "Woyzeck" do te­go właśnie gatunku należy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Melodramat okrutny

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski Nr 258

Autor:

Ryszard Kosiński

Data:

30.10.1966

Realizacje repertuarowe