II Międzynarodowy Festiwal Szkół Teatralnych Melodrama w Jelczu-Laskowicach ocenia Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
Festiwal to symbolicznie patrząc wielka orkiestra. Wszyscy powinni prezentować wysoki poziom - i artyści, i organizatorzy, i widzowie! Gdy cała orkiestra gra coraz lepiej, to nadzieje na świetlaną przyszłość natychmiast rosną. W Jelczu Laskowicach (dalej J-L) tak właśnie jest! Nawet dosłownie. Dwie zjednoczone wsie, które za rok będą obchodzić wspólne ćwierćwiecze uzyskanie praw miejskich mają już swoją reprezentacyjną orkiestrę, dokładnie big band J-L, któremu wróżę karierę, gdy poprawi brzmienie poszczególnych sekcji. A wtedy nawet jazzowy festiwal w San Sebastian może być za rogiem. Teraz największym atutem promocyjnym J-L jest Europejski Festiwal Szkół Teatralnych, którego ranga będzie rosła z każdym rokiem. Tegoroczny od poprzedniego był znacznie lepszy pod każdym względem. Najważniejszy jest oczywiście poziom artystyczny i to był naprawdę duży krok do przodu. Potrzebna jest cierpliwość, wyciąganie wniosków z błędów oraz