"Na kwaterunku" Stanisława Moniuszki w choreografii Roberta Bodnary w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Michał Bajer w Ruchu Muzycznym.
Libretto baletu Stanisława Moniuszki "Na kwaterunku", nieraz poprawiane w różnych, choć nie za częstych realizacjach, zawsze pozostawało proste. To historia o przybyciu wojska na wieś, o zwykłym chłopaku, o jego dziewczynie. Dziewczyna siłą ciągnie ukochanego do armii. Wieśniak się opiera, w końcu zmienia zdanie. Pojmuje konieczność dziejową? A może ulega czarowi żołnierskiego życia? Pochodzący z 1868 roku miszmasz koszarowych melodii może szokować współczesną wrażliwość. Ton opowiadania o wojnie stoi w sprzeczności z całą naszą wiedzą psychologiczną, socjologiczną, polityczną. Skrajna estetyzacja armii przywołuje najgorsze wspomnienia z historii bliższej i dalszej. Z tego względu praca szczecińskich inscenizatorów nad tym drobiazgiem stała się niemałym sukcesem, i to w kilku wymiarach. Po pierwsze choreograf Robert Bondara i dyrygent Jerzy Wołosiuk zajęli się utworem pozbawionym większej tradycji wykonawczej (choć stosunkowo niedawno