EN

25.10.2013 Wersja do druku

Mediolan niech poczeka

Premierowe przedstawienie opery z jesiennej Polski przeniesie nas prosto do gorących Włoch. Na scenie ma aż kipieć od emocji. "Rycerskość wieśniacza" i "Pajace" to ostatnia tegoroczna premiera Opery Nova. A były aż trzy w tym roku. Najpierw bale­towe "Fascynacje" z choreogra­fią Jorma Elo i Mauro de Candii, na festiwalu operowym narodo­wa "Halka" Stanisława Moniusz­ki. Teraz bydgoska scena "bierze na warsztat" twórczość wło­skich XIX-wiecznych kompozy­torów - Pietro Mascagniego i Ruggero Leoncavallo. Maciej Figas, dyrektor Opery Nova cieszy się, że "Rycerskość wieśniacza" i "Pajace" wracają na bydgoską scenę niemal po 40 latach. OD PREMIERY DO PREMIERY Ostatnia premiera odbyła się w 1974 roku. Dyrygował wtedy Andrzej Galantowicz, a za przy­gotowanie chóru odpowiadał Czesław Kaczmarek. Reżyserem "Rycerskości wieśniaczej" był Tadeusz Bursztynowicz, zaś "Pajaców" Stefan Kosiński. 10 stycznia 1974 roku na ła­mach "Gazety Pomorskiej" uka­z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mediolan niech poczeka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 250

Autor:

Anna Stasiewicz

Data:

25.10.2013

Realizacje repertuarowe