Ewa Płonka, polska sopranistka mieszkająca w USA, absolwentka m.in. poznańskiej Akademii Muzycznej i The Juilliard School próbuje w mediolańskiej La Scali. Zastąpi Annę Netrebko w „Makbecie” Verdiego, inaugurującym 7 grudnia nowy sezon.
Netrebko przechodzi właśnie operację barku i spodziewa się, że będzie w pełni sprawna w La Scali. Płonka została wybrana do zaśpiewania ostatniego przedstawienia, ale jest w gotowości w Mediolanie na cały okres przedstawień. Zaczęła już próby 26 października, pozostanie w Mediolanie do 31 grudnia.
Miała jedynie dwa tygodnie na przygotowanie partii Lady Makbet. - Nie było jeszcze nigdy polskiego sopranu, który śpiewałby ten repertuar na świecie, zwłaszcza w La Scali. Robimy tu historię! – cieszy się Polka.
Płonka jest niezwykłą artystką. Zaczynała jako pianistka koncertowa, doktoryzowała się w tym zakresie, potem śpiewała jako mezzosopran. Dopiero od niedawno śpiewa jako sopran i zaczyna otrzymywać spektakularne propozycje, jak to zastępstwo za Annę Netrebko.
Poza La Scalą ma zaplanowane debiuty już 12 listopada br. w roli Abigaille w "Nabucco" w Palermo, potem w londyńskiej Covent Garden, operach w Monachium, w belgijskiej La Monnaie, Tuluzie, w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej, a wiosną 2022 zaśpiewa Aidę w Operze Narodowej w Pradze. Tuż przed przylotem do La Scali śpiewała w Dallas.
Ewa Płonka pochodzi z niewielkiego miasta na Opolszczyźnie, z Prudnika.