ANTYCZNA tragedia Medei, kobiety naprzód szalonej z miłości, a później z nienawiści, miłośnicy i zbrodniarki nie jest łatwa do udźwignięcia w wersji baletowej. "Medea" z muzyką Juliusza Łuciuka była już wystawiana w wersji baletowej w choreografii Teresy Kujawy i odniosła duży sukces. W Operze Bałtyckiej balet otrzymał nowe libretto i nową choreografię Gustawa Klauznera. Libretto nie zostało w programie wydrukowane, zastąpiły je fragmenty tragedii Eurypidesa wyjaśniające akcję. Kierownictwo muzyczne spoczywało w rękach Zygmunta Rycherta, scenografię przygotował Marek Lewandowski. Juliusz Łuciuk, kompozytor z dużym i wartościowym dorobkiem twórczym dał się poznać jako artysta mający własny styl, władający warsztatem, czujący formą. Jego balety wystawiane w Gdańsku miały muzykę tak wartościową, że mogła się pojawić na sali koncertowej i obroniłaby się z całą pewnością. Tym razem muzyka do "Mede
Tytuł oryginalny
Medea w Operze Bałtyckiej
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża Nr 94