EN

24.01.1961 Wersja do druku

Męczeństwo z przymiarką

JESZCZE jeden debiut sceniczny. Debiutantem jest młody poeta i pro­zaik Ireneusz Iredyński a sztuka nazywa się "Męczeń­stwo z przymiarką". Prapre­miera odbyła się niedawno w Teatrze "Wybrzeże", obecnie sztukę tę w nowym wspól­nym opracowaniu autora i teatru wystawiło "Atene­um". Reżyser warszawskiego przedstawienia Jan Bratkow­ski nazwał "Męczeństwo z przymiarką" - "sztuką o lu­dziach jałowych", która jest "satyrą na atmosferę nihilizmu". Zdaniem reżysera "au­tor nie ma litości dla swo­ich bohaterów i odnosi się do nich z kpiną i szyderstwem". Być może takie były zamie­rzenia twórcze autora i reży­sera - jednak w przekaza­nym nam kształcie scenicz­nym trudno doszukać się ele­mentów satyry oraz kpiącego i szyderczego stosunku auto­ra do bohaterów sztuki. Jest ich czworo: scenograf teatralny Piotr, człowiek slaby, zdolny tylko do fałszywych ge­stów, alkoholik, kabotyn i tro­chę mitoman, jego żona, Anna, dziennikarka, kobieta

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Męczeństwo z przymiarką

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 21

Autor:

Stefan Polanica

Data:

24.01.1961

Realizacje repertuarowe