Wystawiona przez Teatr Polski w Warszawie tragikomedia Istvána Örkény'ego Strażak Tot dzieje się w podgórskiej miejscowości na Węgrzech w czasie drugiej wojny światowej. "Moja sztuka - napisał autor w przedsłowiu do polskiego czytelnika - zgodnie z ówczesną węgierską rzeczywistością, rozgrywa się [...] w idyllicznej atmosferze". Była to dla Węgier epoka i sytuacja istotnie absurdalna. W wojnie brała udział armia ekspedycyjna walcząca u boku wojsk hitlerowskich, podczas gdy w kraju panował pozorny pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt. O tej tragikomedii Węgier w latach wojny dobrze wiedzą współcześni węgierscy pisarze i coraz częściej mówią o niej w swoich utworach. Istvn Örkény również, ale jest to tylko jeden z elementów "Strażaka Tota", ściślej mówiąc tło i przesłanka dla innej tragikomedii, o zakroju i znaczeniu o wiele bardziej uniwersalnym. Owa specyficznie węgierska, absurdalna sytuacja, w jakiej znajduje się w w sztuce Örkény'eg
Źródło:
Materiał nadesłany
"Teatr" nr 6