EN

17.02.1988 Wersja do druku

Mdły zapach grzechu (fragm.)

>>> Nie jest także reżyserskim zwycięstwem Jacka Zembrzuskiego premiera na Małej Scenie. Nie udało mu się tchnąć gorącego ducha w "Teatr czasów Nerona i Seneki" Edwarda Radzińskiego. Przedstawienie jest statyczno-deklaracyjno-deklamacyjne. A przecież spór, dialog pomiędzy tytułowymi antagonistami toczy się na tematy tak fun­damentalne jak mechanizm władzy, studium tyranii. Jednym z atutów tego przedsta­wienia jest błyskotliwa gra Nerona - Marka Kondrata (wrócił do swego teatru, w którym wyrósł, po latach nieobecności). Nowy dyrektor, świadomy trudnych początków, w kilku swoich wypowiedziach prosi o trzy lata cierpliwości i wyrozumiałości. Jest on dziesiątym dyrektorskim nazwiskiem w ciągu trzydziestolecia dziejów teatru. Życzymy Zapasiewiczowi długiego panowania i powodzenia w zbożnym dziele podźwignięcia ulubionego teatru nie tylko warszawia­ków.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Kobieta i Życie nr 7

Autor:

Barbara Henkel

Data:

17.02.1988

Realizacje repertuarowe