- jak donosi "Gazeta Robotnicza" - wielkie poruszenie. Tamtejszy teatr przygotowuje premierę "Męża i żony" Aleksandra Fredry. Sztukę wystawiano już wielekroć i nigdy nie budziła takiej sensacji. Dlaczego teraz jest inaczej? Otóż - jak się okazuje - Bernard Ford-Hanaoka, reżyser spektaklu, rzecz całą potraktował nieco inaczej niż czynili to przed nim inni. Na scenie jest... goło i wesoło.. Wszyscy flirtują z wszystkimi i to nie w sposób XIX-wieczny, ale bardziej... nowocześnie. Nim więc teatr w Legnicy wystawił premierowy spektakl było już głośno o sztuce Aleksandra Fredry i spektakl ten był tematem rozmów dosłownie w całym mieście. A przedtem o teatrze raczej się nie rozmawiało. Dziwne!
Źródło:
Materiał nadesłany
Odgłosy, nr 10
Data:
10.03.1984