EN

23.04.1978 Wersja do druku

"Mąż i żona"

W ostatnim zeszycie "Pamiętnika Teatralnego" (1977, nr 4) znajdujemy m. in. artykuł Bohdana Korzeniewskiego "O twórczości spontanicznej, czyli co się rodzi z piany przeciwpożarowej?". Artykuł Korzeniewskiego zawiera krytyczne omówienie insceni-zacji "Męża i żony" w warszawskim Teatrze Narodowym. Z rozważań Korzeniewskiego, wybitnego reżysera teatralnego starszego pokolenia, przytaczamy niewielką dygresją, która mówi o pewnym ogólnym kierunku rozwojowym naszych scen, o modzie na erotykę, która przybiera często kształty. "Żywym zainteresowaniem teatrów u nas - pisze Korzeniewski - cieszą się od paru lat ruchy kopulacyjne wykonywane przez mężczyzn i podzielane (czasami) przez kobiety. Tego rodzaju gry teatry nie przejęły z bezpośredniej tradycji, gdyż nakazywała ona raczej unikać dosłowności i zastępować ją napomknieniem albo przenośnią. Dlatego też takie ruchy i pozy nie znajdowały się w zasobach środków rozwijanych i doskonalonych przez sce

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 17

Data:

23.04.1978

Realizacje repertuarowe