"Danuta W." w reż. Janusza Zaorskiego z Teatru Polonia w Warszawie na XXIV Gliwickich Spotkań Teatralnych. Pisze Alicja Siwik w Portalu Katowickim
Gdy brałam do ręki książkę "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy spodziewałam się, że po przeczytaniu kilku stron odłożę ją z powrotem na półkę. Nie wierzyłam, że Danuta Wałęsa może mieć coś ciekawego do powiedzenia. Jakże się pomyliłam! Wspomnienia byłej prezydentowej wciągnęły mnie niemal natychmiast i choć samej książce można kilka rzeczy zarzucić myślę, a przynajmniej mam taką nadzieję, że Danuta Wałęsa świadomie wybrała taką właśnie formę pokazania światu swojego prawdziwego "ja". Z wielkim entuzjazmem przyjęłam więc wiadomość, że Krystyna Janda chce przenieść wspomnienia byłej pierwszej damy na scenę teatralną. Może okażę się człowiekiem małej wiary, ale znów miałam wątpliwości, jak to miałoby wyglądać. Krystyna Janda zaadaptowała tekst, zaprojektowała (o ile tak można powiedzieć) scenografię oraz zagrała główną rolę. Całość wyreżyserował Janusz Zaorski. Aktorka wycisnęła z opowieści Dan