"Matka" w reż. Piotra Chołodzińskiego w Starym Browarze w Poznaniu. Pisze Olgierd Błażewicz w Głosie Wielkopolskim.
Najpierw było spotkanie prasy z twórcami pierwszego, zapowiadającego większą całość, wspólnego projektu artystycznego krakowskiego Teatru STU oraz Starego Browaru - poznańskiej premiery "Matki" Witkacego z Janem Peszkiem w roli tytułowej. Poznań wniósł do niej wyjątkową scenerię Starego Browaru, scenografię jego architekta Przemysława Borkowicza, instalację Adama Garnka i kostiumy Ryszarda Kaji, a Kraków - to, co najważniejsze - aktorów i reżysera. Potem sam kwiat polityki i biznesu Poznania grzecznie ustawił się na schodach w kolejce i długo czekał na otwarcie drzwi na widownię. A gdy stanęły one wreszcie otworem, sala na II piętrze wypełniła się do ostatniego miejsca. I Stary Browar stał się teatrem. Są dwa sposoby na teatr i spektakl. Albo tworzy się go na jednym konstruującym całość pomyśle, albo poprzez żmudne dochodzenie do efektu końcowego poprzez gruntowną analizę tekstu, interpretacji i postaci. Ten spektakl zbudowany zosta�