Pochodzący ze słynnego aktorskiego klanu MATEUSZ DAMIĘCKI wyjechał do Los Angeles. 25-letni aktor chce spróbować swoich sił w Hollywood.
Do Polski wróci najwcześniej w grudniu, na święta Bożego Narodzenia. Pod koniec września Mateusz Damięcki - dla rodziny i przyjaciół Mateo - rozstał się z warszawskim Teatrem Współczesnym. Jak mówi Joanna Damięcka, jego mama i jednocześnie menedżer, odbyło się to w przyjaznej atmosferze. Dyrektor teatru, Maciej Englert, w pełni uszanował decyzję młodego aktora i nie robił mu żadnych przeszkód w wyjeździe. Trudniej było rozwiązać współpracę z serialem "Egzamin z życia" (TVP 2), gdzie Mateusz wciela się w postać Michała Oleszuka. Na razie scenarzyści wysłali go do Iraku, gdzie został porwany. Sam wybrał podróż Pomysł wyjazdu do USA urodził się, gdy Mateusz - razem ze swoją siostrą Matyldą oraz przyjacielem Pawłem - wygrał jeden z odcinków teleturnieju gwiazd "Jak łyse konie" w TVN. Zamiast wycieczki w dowolne miejsce na świecie, która przysługiwała zwycięzcom, aktor poprosił twórców programu o pieniądze i sam zorganizował