Jakub Rotbaum wystawił we Wrocławiu Lermontowowską "Maskaradę" bez, postaci Nieznajomego, czyniąc tym wyłom w stuletniej tradycji inscenizacyjnej tego dramatu. Wydarzenie świadczące o śmiałości reżysera i o uwadze, jaką poświęca stanowi badań historycznoliterackich i filologicznych nad interesującym go tekstem dramatycznym. Daleko idąca ingerencja Rotbauma w "kanoniczny" tekst dramatu jest jednakże logicznym rezultatem jego własnego, takiego a nie innego odczytania tego utworu i własnego do niego stosunku. Zbieżność wniosków reżysera z ostatnimi filologicznymi wnioskami badaczy twórczości Lermontowa jest jedynie dowodem słuszności wniosków filologów. Wyniki badań historycznoliterackich sprawdziły się w wizji artystycznej inscenizatora. Ostateczny kształt sceniczny wrocławskiego spektaklu nie pokrywa się zresztą ściśle z tymi wynikami. Rotbaum wziął od filologów tyle, ile mu było potrzeba, z niektórych rzeczy zrezygnował, a wiele dodał
Tytuł oryginalny
"Maskarada" bez Nieznajomego
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr Nr 19 1964