"Marzycielka" w reż. Ryszarda Jakubisiaka w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Dawid Korbel w serwisie Teatr dla Was.
Monodram pióra Jerzego Andrzeja Masłowskiego, zagrany przez aktorkę warszawskiego teatru Rampa, Małgorzatę Dudę-Kozerę, już od pierwszych chwil emanuje magią i sprawia, że widzowie poddają się nastrojom bohaterki razem z nią przeżywając jej tragikomiczne wzloty i upadki. Tytułowa Marzycielka to kobieta w średnim wieku, którą mąż zamyka w szpitalu psychiatrycznym. Ma powód, bowiem żona nieoczekiwanie wpada w stan graniczący z obłędem. Jednak - jak się zaraz okazuje - kobieta nie jest szalona, a nagłe rozchwianie umysłowe zawdzięcza nieprzemyślanemu pomieszaniu alkoholu z tabletkami uspokajającymi, które zażywa w nadmiernej dawce, chcąc odreagować stres. A ma co odreagowywać, gdyż w jednej chwili spada na jej głowę sto nieszczęść, z których utrata pracy wcale nie jest najstraszniejsza. Mimo życiowej katastrofy, bohaterka z dystansem, lekkością i niezwykłym (czasem wręcz surrealistycznym) poczuciem humoru opowiada o swym życiu i o tym,