EN

22.05.1988 Wersja do druku

Marzyciele

Rzadko ulegamy dziś magii kina, je­szcze trudniej zahipnotyzować widza w klasycznym teatrze. Dlatego tym wię­ksze brawa dla Krystiana {#os#1116}Lupy{/#}, któ­remu udało się to uczynić ostatnio w krakowskim Starym Teatrze, Zwłaszcza że Lupa, artysta uznany, choć kontro­wersyjny w ocenie niektórych odbior­ców, wyreżyserował z powodzeniem sztukę jeszcze do niedawna uznawaną w świecie za niesceniczną. Chodzi bo­wiem o "Marzycieli" Roberta Musila - jednego z największych prozaików lite­ratury XX wieku, wymienianego je­dnym tchem obok Kafki, Joyce'a i Prousta. Premiera "Marzycieli" nie miała już takiej celebry, jak wyreżyserowany przez Jerzego {#os#1115}Jarockiego{/#} "Portret" Mrożka. Na dodatek odbyła się w go­rącym okresie ostatnich przygotowań do pokazu "Dybuka" w reżyserii An­drzeja {#os#2589}Wajdy{/#}. Już ponad miesiąc przed premierą sztuki wybitnego żydowskie­go autora pisała o tym ogólnopolska prasa. Na premierze prasowej "Marzy­cieli"

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marzyciele

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Polski

Autor:

Andrzej Lisowski

Data:

22.05.1988

Realizacje repertuarowe