EN

23.03.2010 Wersja do druku

Marzenie o wolności

"Gwiazdy na porannym niebie" w reż. Andrzeja Pieczyńskiego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

20 lat mineło od ostatniej premiery tej sztuki w Teatrze Studio - wtedy reżyserował ją Jarosław Kilian, a czasy były takie, że liczyły się bardziej smaczki polityczne niż warstwa psychologiczna. Mowa o "Gwiazdach na porannym niebie" Aleksandra Galina, sztuce nawiązującej do rzeczywistych wydarzeń - tuż przed igrzyskami w Moskwie władze przeprowadziły operację oczyszczenia stolicy z prostytutek. Galin wykorzystał to osobliwe zarządzenie jako pretekst do napisania sztuki o pragnieniu wolności i miłości, o życiu i marzeniach kobiet poniżanych, niemal pozbawionych nadziei. Konstrukcja nośna utworu okazała się na tyle mocna, że dramat nie schodzi z afisza w Rosji. Walorem historii są portrety kobiet, zarówno prostytutek, jak i ich "nadzorczyni", czyli szefowej noclegowni dla tzw. dobrowolnie deportowanych z Moskwy. Ich dramatyczne losy, przeżycia, ledwo tlące się tęsknoty, dzięki silnym emocjom, jakich udzielają swym bohaterkom aktorki, poruszają widzów

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marzenie o wolności

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 12/28.03

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

23.03.2010

Realizacje repertuarowe