"Kamienie w kieszeniach" Marie Jones w reż. Alicji Stasiewicz w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. Pisze Zdzisław Haczek w Gazecie Lubuskiej.
Najnowszą premierę w Lubuskim Teatrze, a jednocześnie kolejny spektakl w ramach tutejszej Sceny Inicjatyw Aktorskich - otwierają filmowe nuty Howarda Shore'a do "Drużyny Pierścienia" a kończą porywające rockowe akordy Red Hot Chili Peppers. Już cała sekwencja wstępna - z parodystycznym wykorzystaniem motywów z "Titanica", "Władcy Pierścieni" czy Bonda - zapowiada ukłon w stronę X Muzy. I tak się dzieje, bowiem prowincjonalne irlandzkie miasteczko, gdzie mocno wieje od morza, najeżdża ekipa wysokobudżetowej produkcji. Miejscowi, ale też przyjezdne "gwiazdy" trzeciego planu ochoczo meldują się przed kamerą w roli statystów. Wśród nich są ci grani przez Radosława Walendę (miejscowy) i Aleksandra Stasiewicza (przyjezdny). Obu elektryzuje postać filmowej gwiazdy, która gra w hollywoodzkim romansidle główną rolę... Ale sztuka Marie Jones "Kamienie w kieszeniach" (z drugiej połowy lat 90. XX wieku) to nie tylko komedia o zetknięciu się prowincjuszy z