Na jeden spektakl przyjechał do Gdańska Teatr Powszechny z Warszawy z "Prezydentkami" w reż. Grzegorza {#os#32209}Wiśniewskiego{/#}. Szkoda, bo przedstawienie w znakomitym wykonaniu Joanny {#os#318}Żółkowskiej{/#}, Ewy {#os#302}Dałkowskiej{/#} i Elżbiety {#os#306}Kępińskiej{/#} warte jest zainteresowania, a widownia była tego wieczoru wypełniona po brzegi. Werner Schwab, autor "Prezydentek", do którego przylgnęło miano skandalisty (popełnił samobójstwo, a w kieszeni jego spodni znaleziono ostatnią stronę ukończonego dramatu "Nareszcie martwy") uznawany jest za dramatopisarza kontrowersyjnego, a jednocześnie jednego z najciekawszych. Sporo w jego sztukach autobiografizmu. Urodził się w austriackim Grazu w 1958 r.; wychowywała go zdewociała matka, pochodząca ze społecznych nizin, która przerzuciła na niego winę za swoją "nieprawą" ciążę. Schwab jednak pretendował do roli reformatora teatru: "Mój perwersyjny pomysł na refo
Tytuł oryginalny
Marzenia "Prezydentek"
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża Nr 209