O wiosennych wydarzeniach teatralnych Krakowa: premierze "Boga mordu" w Teatrze im. Słowackiego, "Amfitrionie" w Starym Teatrze, "Carmen" w Operze i książce Krzysztofa Globisza - pisze Justyna Nowicka w miesięczniku Kraków.
Światowo u Słowackiego Wyrazisty profil proponuje scena Miniatura w Teatrze im. Słowackiego - wyraźnie pod wpływem koncepcji kierownika literackiego teatru Anny Burzyńskiej. W Miniaturze pojawiają się teksty głośne, o ustalonej europejskiej, a nawet światowej renomie. Skupione bardziej na kameralnych, intymnych relacjach międzyludzkich niż wielkich problemach współczesnego świata. Zwracają uwagę teatralne wersje znanych dzieł filmowych "Bliżej", "Miłość i gniew", a także inspirowane powieścią Bergmana "Rozmowy poufne", wyraźnie w stylistyce filmowych utworów autora "Persony". Repertuar ambitny, wyraźnie sprofilowany, choć czasem łza się w oku kręci za nieudolną, ale jakoś poruszającą, żarliwą adaptacją powieści Daniela Odiji Agnieszki Olsten czy chropowatą, drażniącą stylistyką takich utworów jak Merlin Mongoł Nikołaja Kolady w inscenizacji Rudolfa Zioły. Teraz w Miniaturze zrobiło się elegancko, światowo, bez porażek, ale czasem i