"Człowiek z La Manchy" Dale'a Wassermana w reż. Anny Wieczur-Bluszcz w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
Powieść "Don Kichot" Miguela Cervantesa stalą się jednym z mitów kultury europejskiej. Opowieść o błędnym rycerzu i jego wiernym giermku przekroczyła bowiem granice kultury hiszpańskiej i przez wieki inspirowała artystów do krytycznych refleksji na temat etyki rycerskiej, czynienia dobra, marzeń o doskonałości, wpływu literatury na rzeczywistość i realistycznej postawy wobec życia. Dziś jednak mało kto czyta w całości dzieło Cerventesa, zadowalając się zazwyczaj brykami. Amerykański scenarzysta i pisarz Dale Wasserman postanowił przerobić słynną powieść na musical i po swojemu ją zinterpretować. Musical miał być przyjemny oraz przepełniony melodyjnymi piosenkami z pozytywnym przesłaniem. W 1965 r. na Broadwayu odbyła się premiera "Człowieka z La Manchy", muzycznej wariacji na temat "Don Kichota", mającej podwójny rodowód: europejski ze względu na pierwowzór i amerykański z powodu musicalowej formy. Utwór ten po raz drugi trafia obecn