Niedawno oglądaliśmy w telewizji przedstawienie "Ostatniego liścia", ballady o miłości, sztuce i śmierci. Teraz teatr TV zaprezentował nam utwór wybitnego pisarza francuskiego Henry de Montherlanta "Martwa królowa", która jest wielką grą o władzy, miłości i śmierci. Powstała w roku 1942 sztuka Montherlanta napisana i wystawiona została w okresie, kiedy wojska hitlerowskie okupowały Paryż. Musiała więc wystrzegać się z konieczności wszelkich problemów politycznych czy społecznych, a nawet filozoficznych, ograniczając się jedynie do zagadnień psychologicznych. Jej bohater, król Portugalii Ferrante jest człowiekiem starym i możnym, ale bardzo zgorzkniałym. Zdaje sobie sprawę z tego, że wkrótce będzie musiał odejść z tego świata i bilans, jaki pozostawia po sobie, nie jest wcale pomyślny. Nikt go nie kocha, on nikogo nie kocha. Nawet syn, kiedyś ukochany, stał się dla niego po dojściu do wieku męskiego, człowiekiem obc
Tytuł oryginalny
Martwa królowa
Źródło:
Materiał nadesłany
Radio i Telewizja nr 12