"Zemsta" w reż. Waldemara Śmigasiewicza w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Tomasz Jastrun w tygodniku Wprost.
Spektakl trwa, topienie Wandy i palenie kotów u Palikota, a co mnie to obchodzi, krząta się po scenie prof. Piotr Gliński, namalowany przez prezesa niby-premier. Wygląda sympatycznie, trenował dżudo, potrafi więc upadać, co na pewno mu się przyda. Wykpiwany łatwo i powszechnie, wykazuje się dużą kulturą literacką, cytuje Gogola: "Z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie". Kto Gogolem wojuje, od Gogola ginie. Dwa tygodnie w samochodzie z "Martwymi duszami", aż pojazd mi się iskrzył od ironii. I mam swój cytat z Gogola: "Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy, stanowią plagę ludzkości. Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę. Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów. Uważają, że cały świat kłamie, tylko oni mówi prawdę". W teatrze Och premiera "Zemsty". W budynku narodzonym w roku moich urodzin, a już wpisanym do rejestru zabytków. A byłem tu "przedwczoraj" w kinie na filmie o Vermeerze, zaniedbany hangar sali,