EN

19.12.2019 Wersja do druku

Marta Dąbrowska: Chciałabym być wiedźmą

- Nie jestem aktorką cały czas, nie lubię grania w życiu. Mam umiejętność oddzielenia pracy od życia. Inaczej można by zwariować - mówi Marta Dąbrowska, aktorka Teatru Polskiego w Warszawie.

Za tobą niedawna premiera w Teatrze Polskim w Warszawie, czyli "Dziady" Adama Mickiewicza w reżyserii Janusza Wiśniewskiego. Jakie to uczucie zderzyć się teraz, w 2019 roku, z jednym z najważniejszych polskich tekstów poetyckich? - To było niezwykle interesujące doświadczenie. Pracowałam z Januszem Wiśniewskim już po raz drugi. Pierwszy raz spotkaliśmy się przy "Quo Vadis", również w Teatrze Polskim, i wtedy byłam zaskoczona wszystkim. To reżyser wizjoner, u którego widać wpływ teatru Tadeusza Kantora. Jest niesamowicie plastycznym detalistą, który w sekundę dostrzega najmniejszą niespójność kostiumu ze scenografią i całościowo ze swoją wizją. Bardzo się cieszę, że mogłam zagrać w "Dziadach", bo przecież nie wiadomo, czy po raz drugi będzie mi to kiedykolwiek dane. Przyznam ci się, że w liceum męczyłam się trochę z romantyzmem, ale wynikało to z niedojrzałości. Nie rozumiałam tych mistycznych doznań, nie mogłam przejść przez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marta Dąbrowska: Chciałabym być wiedźmą

Źródło:

Materiał własny

Vouge online

Autor:

Maciej Ulewicz

Data:

19.12.2019

Realizacje repertuarowe