Zygmunt Hübner jest postacią ogólnie znaną, jako wybitny reżyser i aktor. Prawie każdy, kto się choć trochę interesuje teatrem, zna to nazwisko, ale stosunkowo niewiele osób, podejrzewam, wie, że Zygmunt Hübner to również doskonały felietonista. Rzecz w tym, że publikuje swoje felietony w ,Dialogu" a więc w miesięczniku przeznaczonym raczej dla wąskiej grupy czytelników i dla tego wydawanym w zaledwie kilkutysięcznym nakładzie. Od lat co miesiąc z wielką przyjemnością czytuję felietony Hübnera i chociaż pisze w nich przede wszystkim o sprawach związanych z teatrem, z aktorstwem, wiele z jego refleksji dotyczy daleko szerszej sfery działań i zachowań ludzkich. I tak w ostatnim, kwietniowym numerze "Dialogu" Hübner pisze na temat ról. Tych, grywanych na scenach, ale zwłaszcza tych, jakie każdy gra w życiu, to znaczy wobec innych. "W teatrze - zauważa Hübner - praktycznie żaden aktor nie wybiera sobie dzisiaj ról. Jeśli nawet uzyska ten p
Tytuł oryginalny
Margines
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Szczeciński Nr 130