EN

7.10.2006 Wersja do druku

Marczewski trzeciej świeżości

"Mistrz i Małgorzata" w reż. Andrzeja Marii Marczewskiego w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.

Scena, w której na deskach Teatru Zagłębia pojawia się dwóch literatów, by dyskutować o istnieniu Boga, pozostanie w mojej pamięci rok, najwyżej dwa. To data ważności w przypadku przedstawień jedynie poprawnych, a taki jest sosnowiecki spektakl. Reżyser Andrzej Maria Marczewski jako pierwszy inscenizował powieść Bułhakowa na polskiej scenie w 1980 roku w Wałbrzychu. Ceniony także za kolejne cztery realizacje "Mistrza i Małgorzaty", w Sosnowcu zmierzył się z tym tekstem po raz szósty. Niestety, kolejna teatralna lektura nie okazała się ani świeża w interpretacji, ani interesująca inscenizacyjnie. Zabrakło wspólnego mianownika, który łączyłby dwa zderzone przez Marczewskiego światy. Po pierwsze, starożytna historia Piłata i Jeszui Ha-Nocri (w tych rolach precyzyjni Andrzej Śleziak i Grzegorz Kwas) zainscenizowana jest niczym wielkanocne misterium Męki Pańskiej - odgrywane w przestrzeni kościołów, niepozbawione drewnianego krzyża, wyłaniają

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marczewski znów zmierzył się z Bułhakowem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 233/5.10.

Autor:

Aleksandra Czapla-Oslislo

Data:

07.10.2006

Realizacje repertuarowe