- Oprócz spektakli proponujemy naszej młodzieży spotkania warsztatowe z ludźmi teatru, zawodowymi aktorami, choreografami, scenografami, reżyserami, teatrologami - o Poznańskim Festiwalu Teatrów "Marcinek" opowiada Alina Chojnacka, dyrektor Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. To tam właśnie od 16 lat teatry szkolne z całej Polski walczą o miano najlepszego.
PFTM dorastał na Pani oczach - ma już 16 lat, ale z tego co wiem tradycja teatralna tej szkoły sięga nieco dalej. - Przy okazji PeWuKi (Powszechna Wystawa Krajowa w 1929 roku) w szkolnej auli wybudowano scenę, na której swoje przedstawienia pokazywały teatry szkolne z całej Polski. Taki był początek. Po wojnie w naszym liceum funkcjonowało wiele amatorskich grup. W latach nam bliższych jedną z nich prowadził pomysłodawca Festiwalu - Andrzej Dymitrowski, polonista uczący w "Marcinku". Jego Teatr "BA" działał do 2003 roku, czyli jeszcze podczas dwóch pierwszych edycji festiwalu. Dziś główną dowodzącą tego teatralnego przedsięwzięcia jest pani Teresa Kolińska. Pamięta Pani wszystkie edycje festiwalu? - Niestety nie, nie widziałam jego narodzin w 2000 roku. Wiem jednak, że od początku był to festiwal dużego formatu, co sprawiło, że szybko nabrał rozmachu i stał się miejscem spotkań młodych twórców z całej Polski. Być może kolejnym etap