W tym samym dniu, w którym radni PiS ogłosili, że chcą blokować spektakl - dyrektorkę poprosił do siebie wicemarszałek Maciej Żywno. - Usłyszałam, że spotkanie jest po to, by przekazać mi pewne wątpliwości i obiekcje, jakie pojawiają się wokół planowanego spektaklu. Pan marszałek pytał m.in. o wymowę spektaklu oraz personalia bohaterów. Które w sztuce z założenia i tak się nie pojawiają. O próbie zablokowania premiery w Teatrze im. Wegierki w Białymstoku piszą Monika Żmijewska i Andrzej Kłopotowski.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą zablokować spektakl białostockiego Teatru Dramatycznego inspirowany reportażem "Białystok. Biała siła, czarna pamięć" Marcina Kąckiego. - To próba cenzury prewencyjnej - komentują radni Platformy Obywatelskiej. Dyrektorka teatru: - Proponuję zablokować też Szekspira Apel, by nie dopuścić do premiery 16 kwietnia - w tej chwili trwają już próby - pojawił się podczas ostatniej sesji białostockiej rady miasta. Przewodniczący komisji kultury i promocji miasta Krzysztof Stawnicki (PiS) przyznał, że w jego ręce wpadł scenariusz sztuki. Przeczytał go i postanowił spróbować zablokować spektakl. Radni PiS jak cenzorzy - Ciężkie pieniądze, które wydajemy na promocję miasta, będą wyrzucone w błoto po tym przedstawieniu. To jest po prostu coś niedopuszczalnego, że taka rzecz jest finansowana ze środków publicznych - mówił Stawnicki. Jego zdaniem to "torpeda", jaką dyrektor Dramatycznego Agnieszka Kor