EN

24.05.1970 Wersja do druku

MARCHOŁT GRUBY A SPROŚNY

Kasprowicz traktował "Marchołta" jako swoje opus magnum; pisał to dzie­ło przez wiele lat, szlifo­wał je i uzupełniał. Pierw­sze wydanie z 1920 r., re­zultat pracy prawie dwóch dziesięcioleci, nie było jeszcze wersją zamkniętą. Dopiero w 1930 r., już po śmierci pisarza, ukazał się w kształcie ostatecznym "Marchołt gruby a sproś­ny; jego narodzin, życia i śmierci misterium tragiko­miczne". Na sceny trafił późno, po raz pierwszy grany był w latach trzydziestych, naj­pierw we Lwowie a później w Poznaniu. Przed pa­ru laty przypomniał "Mar­chołta" widowni poznań­skiej Marek Okopiński a ostatnio LUDWIK RENÉ wystawił Kasprowiczowskie misterium tragikomi­czne w Warszawie. Opinie współczesnych o "Marchołcie" oscylowały mię­dzy uznaniem sztuki za arcy­dzieło a zupełną odmową war­tości filozoficznych i poetyc­kich. Prawda nie jest chyba taka skrajna. "Marchołt" nie należy oczywiście do arcydzieł klasy "Fausta" i zestawienie go z dzie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Zwierciadło nr 21

Autor:

EL.ŻM.

Data:

24.05.1970