EN

14.10.2005 Wersja do druku

Maratony Lupy

"Niedokończony utwór na aktora"/"Sztuka hiszpańska" w reż. Krystiana Lupy z Teatru Dramatycznego w Warszawie na III Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dialog-Wrocław. Pisze Krzysztof Kucharski w Słowie Polskim Gazecie Wrocławskiej.

Obserwator festiwalowych zdarzeń musi się wykazać żelazną kondycją. Najlepsze testy na wytrzymałość serwuje Krystian Lupa. "Niedokończony utwór na aktora" zaczął się o piątej po południu, a skończył trochę po pomocy. Wizyta w teatrze trwała ponad 7 godzin. Spektakl "Zaratustra" trwa tylko 4,5 godziny. Dla teatralnych wyjadaczy nie jest to zaskoczenie, spektakle Lupy nigdy nie były krótkie, ale gęste. W "Niedokończonym utworze na aktora" reżyser próbował zrobić teatr w teatrze. Obie sztuki spreparował, by pokazać destrukcyjny wpływ sceny na człowieka. Sportretował chore relacje między ludźmi zajętymi głównie sobą. Patrzymy na matkę, aktorkę (Maja Komorowska), która niszczy syna, dramaturga (Andrzej Szeremeta). Potem oglądamy córkę, aktorkę (Jadwiga Jankowska-Cieślak), która w sposób okrutny dokucza matce (Komorowska) i jej przyjacielowi (Władysław Kowalski). Widzimy sztuczność teatralnej hierachii. Nie ma tu jednak napięcia, wewnęt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Maratony Lupy

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska nr 240/13.10

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

14.10.2005