Pierwsze oklaski zabrzmiały w środę w Mannheim, kolejne usłyszymy jesienią w Bydgoszczy. Zagraniczni widzowie obejrzeli światową prapremierę polsko-niemieckiej produkcji teatralnej "Kill the kac".
Teatry z partnerskich miast przygotowały spektakl opowiadający o tożsamości Polaków i Niemców w jednoczącej się Europie. Ale twórcy nie bazowali na naukowych danych czy przemyśleniach socjologów i historyków. Podstawą scenariusza były opowieści zwyczajnych ludzi. - Podczas wielomiesięcznych badań i podróży reżyserka i autorka scenariusza, Gesine Danckwart odwiedzała poszczególne miejsca w Polsce, przeprowadzała wywiady z mieszkańcami naszego kraju: rykszarzami, menedżerami, lekarzami, opiekunkami do dzieci - mówi Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. - Oparta na prawdziwych historiach fabuła nie będzie jednak dokumentem, a impresją. Ten projekt stawia pytania o kształtowanie tożsamości. Akcja dziać się będzie w polskich, niemieckich i angielskich miastach. - Idea wypłynęła z fascynacji Wschodem i Zachodem. Rozmawiałam z Polakami pracującymi w Niemczech i Niemcami, którzy żyją w Polsce - wspomina Danckwart. - Zastanawiało m