"Zbrodnia z premedytacją" w reż. Izabelli Cywińskiej w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Lidia Raś w Polsce Times.
Wojciech Malajkat w "Zbrodni z premedytacją" cały jest z Gombrowicza. Uwodzi widza precyzją w konstrukcji postaci. Tworzy kreację dopracowaną w każdym szczególe, od małego "palica" po najdrobniejsze rozwiązania sceniczne. "Wielki manipulator" - sędzia H., to w wykonaniu Malajkata wredny, złośliwy typ, mały człowieczek, o sadystycznych skłonnościach, który nie może się oprzeć żądzy zła i z premedytacją manipuluje ludźmi i osacza ich. Opowiadanie Witolda Gombrowicza, pochodzące z jego debiutanckiego tomu, samo w sobie jest dziełem perfekcyjnym. Nie dość, że w skondensowany sposób zapowiada późniejsze, charakterystyczne dla pisarza tropy i problemy (forma, gęba, "palic", parobek), że przesiąknięte jest ulubionymi przez Gombrowicza: absurdem, groteską i parodią, to jeszcze kapitalnie gra z konwencją kryminału, bawi aluzjami do Dostojewskiego i Czechowa, a wszystko to z niezwykłym wyczuciem efektu scenicznego. Spektakl Izabelli Cywińskiej w T