"Traktatach o manekinach" w reż. Piotra Tomaszuka w Teatrze Wierszalin w Supraślu analizuje Halina Waszkiel w Dialogu.
Lalkarze uwielbiają szczególnie pewien fragment Traktatu o manekinach ze Sklepów cynamonowych Brunona Schulza. Ten, w którym mówi się o podatności wszelkiej materii na kreowanie istot człekopodobnych oraz o podstawowej zasadzie użyteczności - że należy tworzyć taki kształt, który jest potrzebny, nic ponadto. Materia jest najbierniejszą i najbezbronniejszą istotą w kosmosie. Każdy może ją ugniatać, formować, każdemu jest posłuszna. Wszystkie organizacje materii są nietrwałe i luźne, łatwe do uwstecznienia i rozwiązania. Nie ma żadnego zła w redukcji życia do form innych i nowych. [...] Nie zależy nam [... ] na tworach o długim oddechu, na istotach na daleką metę. Nasze kreatury nie będą bohaterami romansów w wielu tomach. Ich role będą krótkie, lapidarne, ich charaktery - bez dalszych planów. Często dla jednego gestu, dla jednego słowa podejmiemy się trudu powołania ich do życia na tę jedną chwilę. Przyznajemy otwarcie: nie będziemy