Najnowszy utwór Zygmunta Krauzego skłania do zastanowienia się, co to jest opera i dlaczego na nią chodzimy. Odpowiedzi mogą być różne, toteż wszystko, co dalej zostanie powiedziane, będzie nieuchronnie subiektywne. Zacznijmy od paru oczywistości, bo nie jest źle od czasu do czasu przypomnieć sobie, że Ala ma kota i że to jest kot Ali. Opera jest utworem artystycznym. Na jego powstanie składa się praca wielu osób, niemniej za twórcę opery z reguły uważa się kompozytora. Mamy więc opery Mozarta i Verdiego, a nie Lorenza da Ponte i Francesca Piave czy Arriga Boito, opery Pucciniego i Straussa, a nie spółki Ulica od niego również oczekuje się, że swą muzyką uzasadni wybór tego a nie innego libretta i w ogóle powstanie owego dzieła. Dotyczy to w takiej samej mierze "Orfeusza" Monteverdiego, jak i "Le Grand Macabre" Ligetiego. Dlaczego kompozytor pisze operę? Przeważnie dla zarobku: ponieważ otrzymał zamówienie lub liczy na sukces i ta
Tytuł oryginalny
Mane, tekel w Alei Solidarności
Źródło:
Materiał nadesłany
Ruch Muzyczny nr 24