Rozmowa z aktorskim małżeństwem MAŁGORZATĄ {#os#9351}BINIEK-JANKOWSKĄ{/#} i JANEM {#os#1503}JANKOWSKIM{/#} -Tego jeszcze nie było: premiera przygotowanego w Warszawie spektaklu odbyła się w Grudziądzu! To chyba jednak nie wszystko jedno, czy występujecie w stolicy, czy w terenie... J.J.: - Naprawdę, scena nie gra roli. Nie musieliśmy wystawić "Kochanka" w Grudziądzu. Po prostu, bardzo nam odpowiadał udział w inauguracji grudziądzkiego sezonu teatralnego. Jestem panem swojego losu. Mam ten komfort, że nie narzekam na brak ofert i wybieram to, co mi odpowiada: film, teatr lub serial telewizyjny. Nie muszę nawet zabiegać o role, bowiem sam zostałem współproducentem nowego serialu, w którym odtwarzam jedną z postaci. M.B.: - Bardzo chcieliśmy zrobić coś wspólnie i wybraliśmy właśnie "Kochanka". Szukaliśmy odpowiedniego miejsca do zaprezentowania naszego wspólnego dzieła i chętnie przyjęliśmy zaproszenie Edwarda {#os#949}Żentary{
Tytuł oryginalny
Małżeńskie gry
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Pomorska Nr 248