TAK chyba należałoby dominujące zjawiska programu telewizyjnego, jaki przyniósł ubiegły tydzień. Poważnie ograniczony z racji "zimowych trudności technicznych" zawierał kilka zaledwie pozycji publicystyczno-informacyjnych i rozrywkowych, natomiast dziedzina teatralna była nader bogato prezentowana. Trzy nowe premiery (udana!), teatr recital aktorski jedna "Kobra" młodzieżowy oraz to naprawdę wiele jak na jeden "okrojony tydzień". Zwłaszcza że TV raczej skłonna była przyzwyczajać nas do tygodni filmowych, zapełnianych zresztą dość wątpliwym zestawem tytułów. Tym razem - teatr, teatr i jeszcze raz teatr. Musi to mimowolnie prowokować recenzenta do podejmowania, tzw. szerszych rozważań na ten temat. I istotnie, pozycje teatralne ub. tygodnia, niewątpliwie do tego skłaniają. Okazało się po pierwsze, że teatr TV coraz pewniej kroczy po terenach repertuaru klasycznego. O ile bowiem w ostatnim okresie nie brakowało krytycznych głosów na temat właśnie
Tytuł oryginalny
Mały festiwal teatru i aktora TV
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne